17 - Po co Przykazania? Coś dla małżonków

 2 list do Koryntian 3:4-6

A taką ufność mamy przez Chrystusa ku Bogu, nie jakobyśmy byli zdolni pomyśleć coś sami z siebie i tylko z siebie, lecz zdolność nasza jest z Boga, który też uzdolnił nas, abyśmy byli sługami nowego przymierza, nie litery (Prawa), lecz ducha, bo litera (Prawa) zabija, duch jednak ożywia.

  Pytanie: Jakie przykazania prawa w małżeństwie doprowadzą do ruiny małżeństwa, a które przykazania w małżeństwie doprowadzą do ożywienia i do radosnego zwycięstwa?

  Ew. Jana 13: 34

Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie kochali, jak Ja was pokochałem; abyście się i wy wzajemnie kochali.

Weźmy przykład małżeństwa, które próbuje żyć szczęśliwie przez wypełnianie przykazań. Zaraz po ślubie mąż i żona wypisali dla siebie przykazania. Każde z małżonków napisało listę przykazań dla swojego małżonka - mąż dla żony, żona dla męża. Nie tylko to, ale zaznaczyli, że gdy ktokolwiek z nich przekroczy przykazanie, będzie ukarany za to. Oprócz przykazań wypisali listę kar za przekroczenie każdego przykazania.

Czy można im zarzucić że mieli złe intencje, że mieli złe zamiary? Nie. Przeciwnie, intencje ich były dobre, bo wiedzieli, wiedzieli na pewno, że gdy będą wypełniać wszystkie przykazania, które sobie ustalili i wypisali, to na pewno w ich małżeństwie będzie dobrze.

Zapytajmy ich gdzie jest ich małżeństwo po dwóch, trzech latach? Jednym ze słów jakie usłyszymy to – ruina. Ruina, katastrofa - dlaczego, w jaki sposób? Zamiary i intencje były dobre, reguły były uczciwe, kary za wykroczenia były takie na jakie zgodzili się na początku, dlaczego ruina, dlaczego katastrofa? Dlaczego po dwóch, trzech latach małżeństwo to jest zgodne co do jednego? Mamy dość przykazań, mamy dość siebie nawzajem, jesteśmy wykończeni i na drodze do destrukcji. Jeśli nikt nam nie pomoże znaleźć coś lepszego, jedyne co widzimy przed sobą, to śmierć.

Czy ten przykład powyżej to teoria? Wiemy, że nie. Miliony małżeństw żyje w ten sposób. Niewiele ryzykujemy gdy powiemy, że większość małżeństw żyje, lub próbuje żyć w ten sposób. „ A bo ty powinieneś/powinnaś czynić tak ..., a bo ty masz obowiązki wobec mnie ..., a ty zawsze ..., a bo to twoja wina ... i podobne” Są to nakazy i zakazy, takie i podobne jakie są w Przykazaniach Bożych
– nie będziesz ..., nie będziesz ..., nie będziesz, ... albo - musisz, musisz, musisz ...” Wiemy też jaki jest rezultat tego. Wzajemne zapasy, mocowanie się, próby sprostania wzajemnym wymaganiom i wcześniej lub później ruina. Dlaczego?

 Bo przykazania są bezlitosne i czekają na każdego człowieka aby go przyłapać, osądzić i potępić. Bo przykazania zawsze mają i używają swoją okrutną, potępiającą moc. Bo przykazania posyłają ludzi na sąd, osądzają, znów i znów pokazując swoje bezlitosne potępienie. Przykazania nie znają litości, przykazania nie znają miłości. Przykazania, również te w małżeństwie czatują i czyhają aby każdego małżonka oskarżyć, osądzić i potępić. Przykazania to jak ten rozpalony ogień, który pochłania i zawsze jest głodny pożerania i pochłaniania. Ten rozpalony ogień – piekło jest wypełnione potępionymi przez Przykazania. Nawet gdy bardzo się starasz, nigdy nie jesteś w stanie zaspokoić ten okrutny głód osądzania i potępiania przez przykazania. Przykazania zawsze czynią cię i uczynią cię dłużnikiem.

 Jak małżonkowie, którzy stosują wobec siebie okrutne przykazania radzą sobie, jak kończą w finale? Wiemy jak. Idą do sądu. Tak, bo przykazania prowadzą do sądu, albo jak pisze Biblia, prowadzą na sąd, również tak zwany 'sąd ostateczny'. Czy jest ratunek? Czy jest dobre rozwiązanie?

 Jest. Dobre i dosyć proste rozwiązanie jest, gdy małżonkowie udadzą się do prostej nauki, którą daje i pokazuje Jezus. Jest rozwiązanie, gdy małżonkowie przyjmą tę naukę i zastosują ją w małżeństwie. Jezus zamienił wszystkie Przykazania na dwa przykazania? Dwa przykazania miłości. W przypadku małżeństwa można wyrazić to – ja kocham ciebie, ty kochasz mnie. Jest to, zaczyna się to, gdy każde z małżonków podejmie decyzję - od dzisiaj JA kocham ciebie i wyzna, wyrazi słowami tę swoją decyzję. (Niekoniecznie uwielbiam, czy lubię twoje zachowanie, ale kocham cię.)

 Ktoś powie - jak, to niemożliwe, przecież miłość przychodzi kiedy chce i odchodzi kiedy chce. Tak, tak dzieje się w piosenkach, czy na filmach. Tak dzieje się gdy mówimy o emocjonalnym zadurzeniu się w kimś.  „Dzisiaj kocham cię z pasją, ale jutro może się zdarzyć, że jutro będę cię nienawidzić z taką samą pasją.”  Gdy jednak zastosujemy miłość którą używa i pokazuje nam Bóg, pokazuje nam Jezus, to ta autentyczna miłość zaczyna się od decyzji – kocham cię i od wyznania, WYZNAWANIA słowami tej decyzji. To jest miłość, jaką Bóg kocha człowieka.

 Oczywiście za tym idzie postanowienie trwania w tej decyzji. Takie kroki to nie emocje, to nie jest zadurzenie się, ani nie jest to miłość romantyczna. A co z miłością romantyczną, przecież to jest ważne?

Miłość romantyczna ma warunki do powstania i do rozwinięcia się w pełni, jeśli te pierwsze kroki zostały podjęte i małżonkowie trwają konsekwentnie w nich. Miłość romantyczna nie lubi pośpiechu, presji, wrzasku ale potrzebuje wiary, zaufania, uczciwości i podobnego gruntu do swojego rozwoju, rozkwitu i do trwania. Jezus zamienił wszystkie Przykazania na dwa przykazania? Dwa przykazania miłości.

 Ale zanim to się stało, zdarzyło się coś innego, ważnego. Jezus przyniósł na ziemię i ogłosił ludziom amnestię. Kiedy Chrystus zawisł na krzyżu między niebem a ziemią, gdy rozłożył szeroko ręce, aby objąć wielu, wypowiedział ostatnie słowa: Wykonało się! Chrystus wykonał to, co żaden człowiek nigdy nie mógł i nie mógłby wykonać. Ogłosił więźniom na planecie ziemi amnestię. Człowiek żyjący w niewoli grzechu od wieków, (od Adama) otrzymał wolność. Człowiek żyjący pod sądem Prawa, otrzymał wolność. Od tamtego czasu wszyscy niewolnicy żyjący w kajdanach grzechu otrzymali nowe prawo, aby stać się wolnymi. Od tamtego czasu wszyscy ludzie żyjący pod pręgierzem okrutnego, bezlitosnego Prawa otrzymali nowe prawo, prawo wolności w Jezusie. Jak napisane: „ Albowiem końcem Prawa (Bożego) jest Chrystus, aby był usprawiedliwiony każdy, kto wierzy.” (List do Rzymian 10:4)  "...każdy, kto wierzy,” w co wierzy? Każdy kto wierzy w to co jest napisane. 

 Amnestia została ogłoszona, jednak większość ludzi nie usłyszeli o tej amnestii. Co więcej, że większość ludzi religijnych nigdy nie usłyszeli o tej amnestii ! Nie usłyszeli, nie przyjęli i nie zostali uwolnieni. Przeszli przez życie i umarli pod osądem Prawa. Ci co żyją dzisiaj zmierzają w kierunku śmierci, sądu i osądzenia literą Przykazań Prawa Bożego.

Podobnie jest w małżeństwie. Zanim małżonkowie zamienią okrutne i bezlitosne zasady narzuconego sobie prawa nakazów i zakazów (przykazań). Zanim zamienią swoje oskarżające i osądzające prawo na prawo miłości, potrzebne jest i konieczne jest ogłoszenie amnestii w ich małżeństwie. Każde z małżonków wyrazi i ogłosi wobec drugiego – dzisiaj i od dzisiaj ogłaszam moją amnestię wobec ciebie. Daruję ci, wybaczam ci wszystkie twoje winy, przewinienia i grzechy jakie popełniłeś/popełniłaś przeciwko mnie. Przebaczam ci i nie chcę o nich więcej myśleć, ani wspominać, z powodu Jezusa, Amen – niech tak się stanie!  Czyniąc to ze względu na Jezusa, to dodatkowy powód, to ważny motyw wiary, ufania, trwania i wytrwania w tym. Wytrwania aż przyjdzie dzień całkowitego i pełnego uzdrowienia i zwycięstwa.

Jest niemożliwe aby małżeństwo było nieszczęśliwe gdy dobrowolnie (bez przymusu) stosują zasady życia, współżycia podane w Biblii. Duch Boży jest łagodny i nigdy nie zmusza człowieka do robienia czegokolwiek. Duchy ciemności zmuszają - narzucają, atakują, prześladują, torturują, związują ... Duch Boży nie. On uczy, pokazuje, upomina, przewodzi, uwalnia, dodaje światła, radości ... jest dobry, jest łagodny.

Jest normalnie niemożliwe aby mąż i żona, gdy kochają Jezusa nie kochali siebie. Kochać małżonka może być niełatwo, może być trudne po latach nieporozumień, zranień i wzajemnego odrzucania siebie. Kochać Jezusa w takim porównaniu (z małżonkiem) nie powinno być trudne. Ani mąż ani żona nie znajdzie jednego przykładu, powodu, dowodu, nie znajdzie sytuacji aby powiedzieć - Jezus mnie odrzucił, Jezus mnie zignorował, Jezus mnie zranił, Jezus mnie nie kocha. A to jest już wystarczające aby pokochać Jezusa.

Ale gdyby ktoś nadal szukał dowodów, powodów dlaczego mam kochać Jezusa, to znajdzie więcej. Nie tylko że On mnie nigdy nie zranił, ale doświadczył On i wziął na siebie bluźnierstwa, oskarżenia, odrzucenie, zranienia, przekleństwa które miały na celu i były gotowe aby mnie potępić na wieczność, (Galacjan 3:13). Dlatego On mnie nie tylko rozumie, ale uczynił wszystko dla mnie abym miał dobre życie teraz i wieczne życie w tej dobroci. A gdyby do tego dodać darowanie i wymazanie wszystkich moich win, grzechów ...!! To na pewno jest, to już musi być wystarczające aby pokochać Jezusa! A wtedy jest normalnie niemożliwe aby mąż i żona, gdy kochają Jezusa nie kochali siebie.

 Pokochajcie Jezusa, to nie jest slogan, to jest najmocniejsza prawda do praktykowania na co dzień.

 Jak to zacząć? Pierwsze kroki to czytać Pismo Święte, poznawać, to rozmyślać, to zobaczyć ile dobrego Jezus  JUŻ  uczynił dla ciebie. Z tego rodzi się wdzięczność, autentyczna wdzięczność. A od wdzięczności do miłości, jeden maleńki krok.

Zwykła, prosta, nieudawana wdzięczność (za cokolwiek) potrafi produkować tak dużo dobrego między dwoma osobami, również między człowiekiem i Jezusem. Nie mówimy tu o Jezusie mistycznym, w opłatku - TAKI  NIE  ISTNIEJE.  Mówimy tu o żywej osobie. Jezusie, który nadal i codziennie zbawia, wybawia, uzdrawia. Jest On dokładnie tak aktywny jaki był w ciele ludzkim na ziemi. Pokochaj takiego Jezusa, którego znajdziesz na stronach Pisma Świętego. 

Pokochajcie Jezusa, a nie będziecie niczego ani nikogo bać się, lub obawiać się, nawet śmierci.
Pokochajcie Jezusa, a nie będziecie doświadczać beznadziejnych sytuacji, kiedy ludzie w przerażeniu mówią - i co my teraz zrobimy?
Pokochajcie Jezusa, a nie będziecie musieli żyć w nieufności, czy podejrzliwości jedno wobec drugiego.
Pokochajcie Jezusa i nie będziecie musieli starać się, ani mocno pracować jak wydobyć trochę dobroci wobec siebie.
Pokochajcie Jezusa, Tego kto nie narzuca się ludziom z niczym, nawet ze swoją dobrocią ani miłością i daje wolność wyboru - którego Pana wybierasz?

Pokochajcie Jezusa, a z czasem zaczniecie mieć radość w wyprzedzaniu siebie nawzajem w dawaniu. A w ten sposób automatycznie otrzymując od siebie to co najlepsze.

 Pokochajcie Jezusa a wtedy będziecie szczęśliwi nawet gdy wypowiadając słowa: "Rozkoszuj się w Panu, a da ci to co życzy sobie twoje serce."  (Psalm 37)

 Ateraz bardzo ważna informacja dla młodych ludzi którzy zamierzają iść w małżeństwo i chcą być jednością.

 DWA PYTANIA przed małżeństwem …

Najpierw do kandydata na męża – czy jesteś gotowy podjąć decyzję aby KOCHAĆ żonę? (według zasad które zapisane są w 1 Liście do Koryntian 13) ?  Kochać żonę i mówić jej o tym często.
Pytanie do kandydatki na żonę – czy jesteś gotowa PODDAĆ się MIŁOŚCI męża? (według zasad które zapisane są w Liście do Efezjan 5:22-23) ?
Gdy obydwie osoby powiedzą z przekonaniem – TAK i będą pamiętać o tym w nadchodzących latach, będzie to ich gwarancją dobrego małżeństwa.

Czytaj codziennie Pismo Święte. Poznaj dokładnie naukę Bożą. Bo jest nauka religii i nauka Ewangelii zbawienia z łaski darmo w Jezusie Chrystusie. Wtedy nikt z ludzi nie oszuka cię, nie wprowadzi w błąd. Pamiętaj, chodzi o wielką stawkę, bo chodzi o twoje życie. Teraz i w wieczności 

Drukuj E-mail

Miliony ludzi nadal szuka autentycznej, niezawodnej miłości.

Gdy chcesz powiększyć, pomniejszyć napisy, użyj (A+ lub A-) na górze, lub trzymając Ctrl, naciskaj (+ lub -) na górze swojej klawiatury

Miliony ludzi nadal szuka autentycznej, niezawodnej miłości. Mijają długie lata i nie znajdują jej. Jedną z tych szukających prawdziwej miłości była znana aktorka Elizabeth Taylor. Była bardzo bogata, piękna, miała ośmiu mężów i mimo to nie doświadczyła miłości, której poszukiwała.     Czy wiesz dlaczego? 

Czytając dalej, słuchając, na pewno znajdziesz odpowiedź. A wtedy nie popełnisz bolesnych błędów, które popełnili inni w swoich poszukiwaniach. Bo czym jest miłość? Tu zobacz! A Twoje zdrowie. Codziennie ktoś, gdzieś jest uzdrowiony - jak, dlaczego? Czytaj dalej ...!