1 L. Jana 1:8-9
Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.
Pytanie: Jeśli Jezus Chrystus umarł za wszystkie grzechy, to dlaczego mamy przez całe życie wyznawać grzechy?
L. do Efezjan 1:13-14
W Nim (Jezusie) także i wy usłyszeliście słowo prawdy, Dobrą Nowinę o waszym zbawieniu. W Nim również uwierzyliście i zostaliście opatrzeni pieczęcią Ducha Świętego, który był obiecany. On jest zadatkiem naszego dziedzictwa w oczekiwaniu na odkupienie, które nas uczyni własnością [Boga], ku chwale Jego majestatu.
Być może chodzisz do spowiedzi. Ja tak kiedyś czyniłem. Być może zastanawiasz się czasem, o co w tym wszystkim chodzi? Ja się kiedyś nad tym zastanawiałem. Nie miało to dla mnie sensu. Powiedziałem parę grzechów, do tego dodałem: „więcej grzechów” nie pamiętam i sprawa załatwiona.
Gdybym umarł wtedy, poszedłbym do wiecznej ciemności bo Jezus nie był moim Zbawicielem. Po prostu, jak większość, byłem człowiekiem religijnym. Nie rozumiałem tego, ale inni tak robili, to i ja.
Jak to jest z tym wyznawaniem grzechów, gdy Pismo mówi, że Jezus umarł i w ten sposób zapłacił za wszystkie moje grzechy? Może przykład z życia pomoże to lepiej zobaczyć. Postanawiasz kupić dom. Domy są bardzo drogie i wiesz, że nie możesz zapłacić gotówką ani teraz, ani za dwa lata, a może nigdy.
Ale ktoś ci powiedział, że gdy wpłacisz 5 000 $ zadatku, tak zwany downpayment, możesz mieć dom. Korzystasz z porady i masz dom. Gdy ktoś cię pyta czy to jest twój dom, mówisz, tak to jest mój dom. Mijają lata, wartość domu wzrasta, ale jednocześnie dom potrzebuje remontu. Idziesz do banku i otrzymujesz pieniądze, aby zrobić remont. Bank nie tylko dał ci dom, ale jeszcze daje ci pieniądze na naprawę tego domu. Bank dał i daje ci to, bo wie że ktoś, wcześniej lub później za to zapłaci.
Jest to oczywiście niedoskonały obraz doskonałego planu Bożego. Jezus Chrystus umierając na krzyżu zapłacił za wszystkie twoje i moje grzechy.
Te, które popełniłem w przeszłości i te, które popełnię w przyszłości. Gdy przyjmiesz ten plan Boży, gdy uwierzysz w to, otrzymujesz darowanie wszystkich grzechów i otrzymujesz pieczęć Ducha Świętego jako gwarancję, że od tej chwili jesteś własnością Bożą. Ten Boży prezent i tę gwarancję masz tylko dlatego, że Jezus za to zapłacił. W chwili decyzji, że chcesz przez wiarę uczynić Jezusa swoim Zbawicielem, Duch Święty zamieszkuje w tobie, w twoim niedoskonałym ciele.
Tak jak z tym niedoskonałym domem, tak jest z niedoskonałą duszą i ciałem, nadal czyni błędy i popełnia grzechy. Idąc dalej w życie, potrzebujemy korekty i oczyszczania. Tak jak czytamy w 1 Jana 1:7 Jeżeli jednak chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu. Widzimy, że dzięki Jezusowi i Jego krwi mamy pełne oczyszczenie jednorazowe i mamy też oczyszczanie na bieżąco, każdego dnia. Jeżeli Jezus jest już twoim Zbawicielem i gdy doświadczysz grzechu, zaraz go wyznajesz przed Panem Bogiem, w imieniu Jezusa, natychmiast masz darowane i możesz trwać w dobrej relacji z Bogiem. Tak jak z oddychaniem: gdy chcesz wdychać dobre powietrze, musisz wydychać/wydalać złe powietrze.
To jednak nie działa jak maszyna czy automat. Gdyby to było tak automatycznie, bez wyznania, bez przyznawania się do grzechu, to ludzie przyjmowaliby darowanie wszystkich grzechów przez Chrystusa jako certyfikat, który upoważnia każdego człowieka do grzechu i do grzeszenia.
Darowanie wszystkich grzechów otrzymuje człowiek, który zobaczy, że jest na drodze na wieczne potępienie. Darowanie wszystkich grzechów otrzymuje człowiek, gdy zobaczy i uwierzy, że jedynym ratunkiem dla niego jest nikt inny, tylko żywy Jezus Chrystus. Darowanie wszystkich grzechów otrzymuje człowiek, gdy ustami wyzna, przed ludźmi i przed Panem Bogiem, że Jezus Chrystus jest jego jedynym Panem, Królem i Zbawicielem.
Te trzy elementy muszą się spotkać razem.
Wyznawanie grzechów, o których czytamy w 1-szym liście ap. Jana nie jest po to, aby otrzymać zbawienie i niebo, ale aby przywrócona została duchowa społeczność, aby przywrócona została duchowa wspólnota, aby przywrócona została komunia między człowiekiem i Panem Bogiem oraz między ludźmi wzajemnie. Wyznawanie grzechów, o których czytamy w 1-szym liście ap. Jana nie jest dla człowieka, który jeszcze nie spotkał Jezusa Zbawiciela. Wyznawanie grzechów, o których czytamy w 1-szym liście ap. Jana jest dla człowieka nowo narodzonego w Jezusie Chrystusie. Skąd to wiemy?
Bo gdy czytamy listy ap. Jana widzimy, że apostoł Jan adresuje swoje listy do ludzi zbawionych w Jezusie. Apostoł Jan adresuje swoje listy (nie Ewangelie, ale listy) do ludzi nowo narodzonych w Jezusie Chrystusie.
Czytaj codziennie Pismo Święte. Poznaj dokładnie naukę Bożą, poznaj żywego Boga. Bo jest nauka religii i nauka Boża zbawienia darmo z łaski przez zasługi Jezusa Chrystusa. Wtedy nikt z ludzi nie oszuka cię, nie wprowadzi w błąd. Pamiętaj, chodzi o wielką stawkę, bo chodzi o twoje życie. Teraz i w wieczności.