Dz. Apost. 28:26-27
Idź do tego ludu i powiedz: Usłyszycie dobrze, ale nie zrozumiecie, i dobrze będziecie widzieć, a nie zobaczycie. Bo otępiało serce tego ludu. Usłyszeli niechętnie i zamknęli oczy, aby przypadkiem nie zobaczyli oczami i uszami nie usłyszeli, i nie zrozumieli sercem, i nie nawrócili się, i abym ich nie uleczył.
Ludzie mieli uszy i ludzie słuchali. A Jezus tak często powtarzał: „Kto ma uszy do słuchania, niech sł ucha.”
Pytanie: Co to znaczy: „Kto ma uszy do słuchania, niech słucha”?
2 Korynt. 3:14-16
Ale stępiały ich umysły. I tak aż do dnia dzisiejszego, gdy czytają Stare Przymierze, pozostaje /nad nimi/ ta sama zasłona, bo odsłania się ona w Chrystusie.
I aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na ich sercach. A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada.
Tak dużo jest przykładów i tak dużo jest świadectw, również w audycji Wiara i Wolność, gdy ludzie mieli zdrowe oczy i nie widzieli, mieli zdrowe uszy i nie słyszeli. Patrzeli i nie widzieli, słuchali i nie słyszeli. Ja sam doświadczyłem tego nie jeden raz, podam jeden przykład.
Gdy mieszkałem w Polsce, szedłem czasem w pięknym miesiącu maju na róg ulicy gdzie ludzie zbierali się przed pięknie wymalowaną figurą i śpiewali piękne pieśni. Wyglądało to wszystko bardzo pięknie, atmosfera bardzo religijna i pozytywne emocje. Nigdy nie czytałem Pisma Świętego, Jezus był dla mnie dziwnym, mistycznym, niezrozumiałym. Jezus był, żył, umarł, a teraz jest gdzieś tam w dziwnej, mistycznej formie. Jest On zamknięty w pozłacanym pojemniku, który to nazywają tabernakulum. Chodziłem na naukę religii, ksiądz był bardzo fajny, ale nie pamiętam, aby ksiądz zachęcał do czytania Pisma Świętego.
Stojąc przed tym kawałkiem wymalowanego kamienia, ani przez sekundę nie pomyślałem i nie zastanowiłem się co ja naprawdę czynię. Ani przez moment nie docierała do mnie rzeczywistość. Rzeczywistość, że wyśpiewuję kawałkowi kamienia, że oddaję pokłony kawałkowi wyrzeźbionej skały, że oddaję cześć i chwałę rękami ludzkimi wykonanemu bałwanowi.
Dzisiaj dziwiąc się temu widzę jak wielka była to ślepota i jak wielkie było to upośledzenie duchowe i jak okrutne było to kalectwo duchowe. Byłem ślepy, ale ja o tym nie wiedziałem. Byłem tak ślepy, że tego nie widziałem. Miałem zdrowe oczy, ale prawda Boża była zasłonięta przede mną.
Ludzie, którzy spotykali Jezusa mieli uszy i ludzie ci słuchali, gdy Jezus mówił. A Jezus tak często powtarzał: „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha.”
Pytaniem było, Co to znaczy: „Kto ma uszy do słuchania, niech słucha”? Czy nie brzmi to dziwnie? Ludzie mieli dobry słuch. Ludzie rozumieli słowa, które wypowiadał Jezus, a Jezus powtarzał i powtarzał, i znów powtarzał: „Kto ma uszy do słuchania, niech słucha.” O co tu chodzi?
Ludzie słuchają słów Jezusa 5,10,15 lat. Ludzie słuchają Słowa Bożego 5,10,15 lat i jak dotąd nie usłyszeli i jak dotąd nie przyjęli tych słów.
Gdyby na przykład ojciec mówił do swojego syna, „gdy będziesz uczęszczał na studia, otrzymasz tytuł inżyniera”. Ociec powtarzał by to synowi 2, 3 razy dziennie, przez długie lata dodając, „synu jeśli masz uszy, to słuchaj”. Kiedy powiemy, że syn usłyszał słowa ojca? Oczywiście wtedy, gdy syn postanowi pójść na studia i uczyć się przez kilka lat. Tak samo jest z tym co mówi Jezus i tym co mówi Słowo Boże. Gdy ktoś słuchając, usłyszy, będzie to widoczne w jego życiu.
Kto ma uszy do słuchania, niech słucha. Gdy zaglądniemy do oryginału greckiego, w którym te słowo „słucha” zostało użyte i zapisane, to widać wyraźnie, że słowo to jest w formie dokonanej. Słowo to znaczy usłuchać, wysłuchać. To jest tak jakbyśmy powiedzieli: Kto ma uszy do słuchania, niech usłucha, niech wysłucha, niech usłyszy. To samo słowo, „słucha” jest użyte w innych miejscach, np.
w Ew. Mat. 18:16, gdzie czytamy:
Jeśli jednak nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa.
A w Ew. Jana 9:31,
Wiemy, że Bóg grzeszników nie wysłuchuje, natomiast Bóg wysłuchuje każdego, kto jest czcicielem Boga i pełni Jego wolę.
Czy widzimy to wyraźnie? Kto ma uszy do słuchania, niech wysłucha, niech usłucha. Jednak najlepiej to wyjaśnia nam święty Jakub w 1:22:
Wprowadzajcie więc słowo (Boże) w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie.
Dopóki jest zasłona duchowa na naszych oczach nie możemy, nie potrafimy usłyszeć i zrozumieć Słowa Bożego, ani zrozumieć Pisma Świętego, niezależnie jak bardzo religijni jesteśmy. Kto zdejmuje tę zasłonę? Zdejmuje ją Jezus Chrystus, tak jak czytaliśmy: Ale stępiały ich umysły. I tak aż do dnia dzisiejszego, gdy czytają Stare Przymierze, pozostaje /nad nimi/ ta sama zasłona, bo odsłania się ona w Chrystusie.
Czytaj codziennie Pismo Święte. Poznaj dokładnie naukę Bożą, poznaj żywego Boga. Bo jest nauka religii i nauka Boża zbawienia darmo z łaski przez zasługi Jezusa Chrystusa. Wtedy nikt z ludzi nie oszuka cię, nie wprowadzi w błąd. Pamiętaj, chodzi o wielką stawkę, bo chodzi o twoje życie. Teraz i w wieczności.