Rzymian 7:19-24
Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka. A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach. Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego!
Pytanie: Jak zamienić życie potępione na życie błogosławione?
Rzymian 8:1-3
Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci. Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla [usunięcia] grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech,
Zacznijmy od początku. Adam i Ewa byli ludźmi błogosławionymi, gdy zamieszkali w raju. Znali oni błogosławieństwo, nie znali potępienia. Znali oni dobro, nie znali zła. Wszystko wokół nich było dobre i błogosławione. Wszystko w nich było dobre i błogosławione. Pan Bóg dał im tylko jedno Przykazanie: Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść, ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz. (Ks. Rodz. 2:16-17)
Czy zło i grzech było na drzewie? Czy zło, grzech i potępienie było w jabłku? Nie. Najpierw to Przykazanie dane Adamowi i Ewie - nie wolno, wzbudziło w nich pokusę. Gdy zjedli zakazane jabłko otwarły się ich oczy i poznali zło, którego wcześniej nie znali. Gdy przekroczyli przykazanie Boże, doświadczyli strachu. Czytamy: Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: Gdzie jesteś? On odpowiedział: Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się. Rzekł Bóg: Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść? (Rodz 3:9-11) Ten strach i zagrożenie powiększyły się, gdy Adam i Ewa usłyszeli, że: Do mężczyzny wtedy Bóg rzekł: Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść - przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. (Rodz 3:17)
Zwróćmy uwagę, że Pan Bóg przeklął ziemię i przeklął szatana. (Rodz. 3:14) Pan Bóg nie przeklął człowieka. Jednak jak czuje się człowiek, gdy widzi, że naraz wokół niego rozwija się i atakuje zło, i gdy całe jego otoczenie jest przeklęte i potępione? Najlepiej to widać w życiu dziecka. Gdy dziecko żyje w warunkach, gdy jest potępiane, niemalże za wszystko potępiane, gdy dookoła widzi tylko zło, zaczyna reagować strachem. Dziecko doświadcza braku poczucia bezpieczeństwa. Czasem ten strach zamienia się w agresywność po to, aby się bronić. Dziecko rośnie jak drzewo, którego korzeniem jest potępienie.
Gdy korzeniem tego rosnącego drzewa jest potępienie, lub zagrożenie, to potępienie rodzi strach. Strach, rodzi stres. Stres rodzi chorobę. Choroba prowadzi do ubóstwa, do biedy. Bieda i choroba rozwija większe zagrożenie i prowadzi do śmierci. A wszystko to zaczęło się od przekroczenia Bożego Prawa.
Gdy dziecko rodzi się i przychodzi na ten świat, wchodzi w świat, który jest potępiony i wchodzi w świat, którego bogiem i panem jest szatan. Przez Stwórcę przeklęty szatan. Szatan, który przez podstęp i kłamstwo wykradł Adamowi i Ewie panowanie nad ziemią. Diabeł, gdy przyszedł kusić Adama i Ewę nie miał żadnej mocy na ziemi. Przyszedł on jako skradający się, pełzający wąż. Gdy Adam i Ewa oddali mu dobrowolnie swoje panowanie nad ziemią, szatan zajął pozycję boga na ziemi. Boga przez małe 'b.' Dotąd Adam był bogiem na ziemi, teraz Adam oddał tę władzę i przywilej panowania nad ziemią, oddał szatanowi.
Nowe, rodzące się dziecko przynosi na świat to co odziedziczyło po Adamie i Ewie, dziecko rodzi się w grzechu nieposłuszeństwa. Niektórzy nazywają to grzechem pierworodnym, Biblia nazywa to grzechem nieposłuszeństwa. Jednocześnie dziecko rodzi się z korzeniem strachu, zagrożenia i braku bezpieczeństwa odziedziczonymi od Adama i Ewy. Dziecko rodzi się też z wielkim pragnieniem bycia kochanym i akceptowanym. Dziecko jest nieposłuszne, ale chce być kochane.
Najpierw to poczucie bezpieczeństwa i potrzebę miłości mają dziecku zabezpieczyć rodzice. Gdy rodzice znaleźli już bezpieczeństwo, miłość i pokój w Jezusie Chrystusie, mogą to dawać dziecku i przekazywać to dziecku. Jeśli rodzice nie znaleźli bezpieczeństwa, miłości i pokoju w Jezusie Chrystusie, to będą przekazywać dziecku to co mają. Rodzice nie mogą dać dziecku nic innego niż tylko to co sami mają i znają. Jeżeli rodzice nie doświadczają bezpieczeństwa, pokoju i miłości Bożej, taki sam stan będą przekazywali swojemu dziecku. Gdy dziecko wchodzi w świat dorosły i usłyszy naukę Bożą i pozna prawdę Bożą, to dziecko ma szanse i możliwość znaleźć bezpieczeństwo, miłość i pokój w Jezusie Chrystusie. Nawet gdy rodzice nie znali bezpieczeństwa, miłości i pokoju w Jezusie Chrystusie, dorastające dziecko może znaleźć i doświadczyć bezpieczeństwo, miłość i pokój w Jezusie Chrystusie. Jezus nazwał to nowym narodzeniem, mówiąc: musicie się na nowo narodzić.
Pytaniem było: Jak zamienić życie potępione na życie błogosławione? Apostoł Paweł w rozdziale siódmym Listu do Rzymian przedstawia nam człowieka, który tak boleśnie mocuje się sam z sobą. “Chcę żyć według upodobania Bożego, a nie potrafię żyć według upodobania Bożego. Chcę żyć na podobieństwo Boże, a nie umiem żyć na podobieństwo Boże. Pragnę żyć według Dziesięciu Przykazań, a nie udaje mi się żyć według Dziesięciu Przykazań”. Na końcu czytamy bolesne stwierdzenie: Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci?
Gdyby na tym zdaniu kończyła się Ewangelia, gdyby na tym zdaniu kończyła się Biblia, każdy z nas, bez wyjątku przechodziłby przez życie z takimi beznadziejnymi słowami. Każdy z nas kończyłby swoje życie z takimi beznadziejnymi słowami. Nieszczęsny ja człowiek! Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi, kto mnie zbawi, któż mnie wyzwoli, któż mnie uwolni, gdy nie ma wybawiciela.
Chwała Bogu, dziękuję Bogu, dziękujmy Bogu, że nie na tym kończy się wiadomość. Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! Dziękujmy, że jest tam jeszcze jedno zdanie, które czytamy: Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. (Rzym. 8:1)
Zwróćmy uwagę na słowa, teraz i już. Są to bardzo ważne słowa. Nie pisze tam, że po śmierci nie będzie potępienia. Nie pisze, że dla tych, którzy przejdą przez tak zwany czyściec nie będzie potępienia, ale że teraz nie ma potępienia. Że już teraz nie ma potępienia. Teraz i od teraz. To słowo, teraz ma jednak sens i daje nam zrozumienie, gdy połączymy słowo teraz z następnymi słowami. Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia.
Jeśli od roku należysz do Chrystusa, od roku nie ma już dla ciebie potępienia. Jeśli od pięciu lat należysz do Chrystusa, już od pięciu lat nie ma dla ciebie potępienia. Jeżeli teraz należysz do Chrystusa, nie ma dla ciebie potępienia. Jeżeli dzisiaj należysz do Chrystusa, nie jesteś potępiony. Jeżeli od teraz, od dzisiaj należysz do Chrystusa, nie jesteś już potępiona. Należąc przez wiarę do Chrystusa, od dnia od którego należysz do Chrystusa nie jesteś i nie będziesz potępiony. Teraz i już. Należąc przez wiarę do Chrystusa, nie jesteś i nie będziesz już potępiona. Byłeś potępiony, byłaś potępiona, ale teraz i od teraz nie jesteś i nie będziesz już potępiony. Czy widać to? Czy widzimy tę wielką zmianę i różnicę? Czy widzimy to co zaczyna się już teraz i sięga poza grób, aż do wieczności?
A co z tym strachem, który odziedziczyliśmy od Adama i Ewy? A co z tym strachem, z którym przychodzimy na ten przeklęty świat?
Ew. Jana 3:16-18
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.
Ew. Jana 6:20
On (Jezus) zaś rzekł do nich: To Ja jestem, nie bójcie się!
2 Tymot. 1:7
Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia.
1 Jana 4:16-19
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. Przez to miłość osiąga w nas kres doskonałości, że mamy pełną ufność na dzień sądu, ponieważ tak, jak On jest [w niebie], i my jesteśmy na tym świecie. W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości. My miłujemy [Boga], ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował.
Efezj. 3:12
W Nim (Jezusie) mamy śmiały dostęp [do Ojca] z ufnością dzięki wierze w Niego.
1 Kor. 15:55-57
Gdzież jest, o śmierci, zwycięstwo twoje? Gdzież jest, o śmierci, żądło twoje? A żądłem śmierci jest grzech, a mocą grzechu jest Prawo (Boże); Ale Bogu niech będą dzięki, który nam daje zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Rzymian 10:4
Albowiem końcem Prawa (Bożego) jest Chrystus, aby był usprawiedliwiony każdy, kto wierzy.
Co tu znajdujemy? Jeżeli doświadczasz strachu, uciekaj z wiarą do Jezusa. Jeżeli atakuje cię strach, przez wiarę i zaufanie schroń się w ramionach Jezusa. Jezus rozpostarł swoje ramiona szeroko na krzyżu. Gdy doświadczasz strachu to przyjmij wiarą miłość Jezusa, bo On nie przyszedł do nas po to, abyśmy uciekali przed Nim, ale abyśmy uciekali do Niego i przestali się bać. „To Ja jestem, nie bójcie się!” W Jezusie, Bóg daje nam zwycięstwo nad wszystkim co złe, również na strachem. W Chrystusie nie ma już potępienia. Masz przywilej i prawo powiedzieć: “duchu strachu, w imieniu Jezusa, w mocy Jego krwi nie akceptuję cię, potępiam cię i odrzucam cię z mojego życia”.
Umacniaj się i utwierdzaj czytając takie słowa Boże jak:
Któż nas odłączy od miłości Chrystusowej? Czy utrapienie, czy ucisk, czy prześladowanie, czy głód, czy nagość, czy niebezpieczeństwo, czy miecz? Jak napisano: Z powodu ciebie co dzień nas zabijają, Uważają nas za owce ofiarne. Ale w tym wszystkim zwyciężamy przez tego, który nas ukochał. Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce, ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. - Rzym. 8:35-39
Czytaj codziennie Pismo Święte. Poznaj dokładnie naukę Bożą, poznaj żywego Boga. Bo jest nauka religii i nauka Boża zbawienia darmo z łaski przez zasługi Jezusa Chrystusa. Wtedy nikt z ludzi nie oszuka cię, nie wprowadzi w błąd. Pamiętaj, chodzi o wielką stawkę, bo chodzi o twoje życie. Teraz i w wieczności.